poniedziałek, 16 grudnia 2013

1. Radość z drobnych rzeczy


Żyjemy w czasach, w których każdy biegnie, goniąc swoje marzenia, chcąc osiągnąć własne cele lub wyrobić się z rzeczami, które musi zrobić. Często nie mamy chwili na refleksję, na uśmiech, na dziecięcą wręcz radość. "Nie mam czasu" lub "nie zdążę" to chyba najczęściej wypowiadane słowa.
Staram się temu przeciwstawić. Staram się doceniać najdrobniejsze rzeczy, które dzieją się w ciągu dnia. Uwierzcie mi, niewiele mi potrzeba do szczęścia. Nawet moi bliscy potrafią być zadziwieni jak wiele radości potrafią sprawić mi różne rzeczy, jak na przykład malowanie pierniczków. W sklepie DUKA ostatnio były warsztaty malowania pierniczków, ile było zabawy! I co z tego, że mam ponad 20 lat, że ludzie się patrzą. To było cudowne!
Celebruję codzienne czynności. Zawsze znajduję czas na spokojne zjedzenie śniadania. Najlepiej smakuje to jedzone z bliskimi, podane na ładnej zastawie. Nawet gdy jem sama dekoruję swoje kanapki. Te drobne rzeczy sprawiają, że czuję się szczęśliwa, sama siebie rozpieszczam odrobiną luksusu:)

Na tym blogu pragnę poświęcić kilka postów właśnie codziennym rzeczom, które sprawiają mi wiele radości. Chcę, żeby blog był wspaniałą pamiątką na lata. Być może ktoś z Was skorzysta z moich rad i pomysłów i wygospodaruje codziennie choć chwilę tylko dla siebie? Może zauważycie magię w codzienności?

Kilka najbliższych postów będzie dotyczyło rzeczy dla mnie ważnych. Czytając je, będziecie mogli dowiedzieć się kilku rzeczy o mnie oraz o tematyce bloga. Tak więc serdecznie Was zapraszam!


1 komentarz:

  1. Też uwielbiam te drobne rzeczy. Myślę, że właśnie zauważanie i rozkoszowanie się drobiazgami sprawia , że można powiedzieć jestem szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy komentarz!